Dzięki pomocy Adama na tor mógł powrócić naprawiony model Team Losi XXX-CR. W międzyczasie Jarek przygotował dla niego nowa karoserię. Była to trzecia próba pomalowania tego modelu na niebiesko i tym razem wreszcie się udało. Kluczem do sukcesu okazało się być użycie włoskich farb Runner Time Ultra Colors. Używane przy malowaniu poprzednich karoserii farby LRP, w kolorach "Metallic Blau" i "Royal Blau", nie przypominały niebieskiego w najmniejszym stopniu.
Andy tym razem jeździł spalinowym buggy Xray XB8. Wykorzystanie pełnych możliwości tego modelu na tak ciasnym torze nie jest łatwym zadaniem. Początkowo udawały się głównie skoki i jazda po szybkich, szerokich zakrętach, natomiast kręte odcinki toru sprawiały trochę trudności. Jednak dzięki doświadczeniu i umiejętnościom Andy'ego już po kilkunastu okrążeniach żółty buggy zaczął elegancko wklejać się w najciaśniejsze nawet zakręty.
Piotrek, pomimo że jest w tym sporcie nowicjuszem, jeżdżąc Lightningiem Stadium 10 absolutnie nie odstawał od doświadczonych zawodników. Niestety kłopoty z gasnącym silnikiem nie pozwoliły mu walczyć do końca w kilku wyścigach, które tego dnia udało sie zorganizować.
Na spotkaniu ponadto Dorota i Hubert jeździli Rustlerem XL-1, a Adam i Bazyl modelami Rustler VXL, Cyclone D4 oraz Hellfire. Serwis w czasie wyścigów i wolnych jazd jak zawsze zapewniał Hubert.